Nie pamiętam, czy Wam wspominałam, że w październiku zeszłego roku szyłam strój mamy Muminka na pasowanie przedszkolaków. Porządkując zdjęcia doszłam do tego, na którym ów strój jest widoczny.
Jedna z pań przebrała się i pozuje z moim synkiem, który jak zwykle zainteresowany był czym innym, niż tym jak powinien stać, aby ładnie wyglądał na zdjęciu.
1 komentarz:
Uszycie takiego stroju to nie lada wyczyn :) Zapraszam do mnie na candy :)
Prześlij komentarz