Już jest. Nareszcie skończyłam moją Echo Flower nr 1, czyli tę którą zaczęłam jako pierwszą i jakoś skończyć nie mogłam z błahego powodu - skończyła mi się włóczka. Włóczka już dotarła o czym wcześniej wspomniałam. Chusta zakończona w sobotę i tego samego dnia blokowana. Wczoraj przyszedł czas na zdjęcia, a dzisiaj pokazuję efekty mojej pracy tutaj
Zamiast nupków wrobiłam koraliki. U mnie to dwa koraliki zamiast jednego nupka. To dlatego, że koraliki trochę za małe, ale tylko takie miałam. Dzięki temu są bardziej widoczne.
Chusta oczywiście jest już u swojej właścicielki, czyli mojej szwagierki Anety.
A teraz zmykam nadrobić zaległości zawodowe. Pewnie potrwa to do końca tygodnia. Przyszły tydzień zaplanowałam czysto robótkowo-szyjący.
3 komentarze:
ładny kolorek ♥
Ech, marzenie.....Chciałabym tak robić na drutach :)
Te koraliki wyglądają super!
Pozdrawiam,
Kasia
Piękny kolor ! Cudna ta chusta..aż zazdrość mnie bierze, że nie mam tyle cierpliwości do drutów :) I cieszę się niesamowicie z pojawienia się nowych postów :)
Ania F.
Prześlij komentarz